Generalna zasada mówi, że przy opisie skutków wady powinno się zakładać, że przechodzi ona przez procesy wewnętrzne i zewnętrzne bez jakiejkolwiek kontroli i „idzie” w kierunku klienta finalnego. Jeżeli zatem wada nie powoduje zatrzymania procesu (np. przez to, że nie ma możliwości zmontowania części z uwagi na za małą średnicę wywierconego otworu), to skutków tzw. wewnętrznych (w procesie) nie powinno się opisywać. Takie podejście powoduje jednak, że analiza ryzyka może nie wskazać wszystkich problemów, które mogą być istotne dla firmy pracującej z FMEA. Dlatego też „dobrą praktyką” może być wpisywanie skutku wewnętrznego (dla firmy) w postaci podniesionej wadliwości, konieczności napraw itp. Wtedy analiza FMEA będzie pełniej pokazywała problemy wynikające z danej wady.
Leave A Comment
You must be logged in to post a comment.